niedziela, 24 września 2017

Jestem legendą (2007) - I Am Legend

Horror | Sci-Fi     USA     1g.41m.


Nowy Jork. Miasto opanował dziwny wirus, który spowodował zmianę ludzi w pełne agresji i szaleństwa potwory. Osoby, które były odporne na działanie wirusa, zostały zabite przez ukrywające się w mroku kreatury.
Przeżył tylko jeden człowiek, Robert Nevill, który wraz ze swoim psem prowadzi monotonne życie: w dzień stara się zdobyć pożywienie a w nocy ukrywa się i walczy o swoje życie. Nevill postanawia odkryć szczepionkę, by odwrócić obecną sytuację. W piwnicy ma laboratorium, gdzie przeprowadza eksperymenty. Pewnego dnia traci wszelką nadzieję i rusza do bezpośredniej walki z przerażającymi potworami.  

Reżyseria:   Francis Lawrence
Scenariusz,


Will Smith Will Smith
Robert Neville
Alice Braga Alice Braga
Anna
Salli Richardson-Whitfield Salli Richardson-Whitfield
Zoe Neville

Charlie Tahan Charlie Tahan
Ethan

Paradox Pollack Paradox Pollack
Zakażony

Dash Mihok Dash Mihok
Zakażony samiec alfa

Joanna Numata Joanna Numata
Zakażona samica alfa

April Grace April Grace
Redaktorka TV













 

DODATKOWE INFORMACJE:

PREMIERA:
2008-01-11 (kino), 2007-12-05 (świat), 2008-05-16 (dvd)
DYSTRYBUTOR: Warner Bros.
WYTWÓRNIA:
Warner Bros. Pictures
Village Roadshow Pictures (współpraca produkcyjna)
Weed Road Pictures
KRAJ PRODUKCJI: USA
GATUNEK: Horror | Sci-Fi
WIEK: od 16 lat
CZAS TRWANIA: 101 minut
BUDŻET: 150 000 000 USD

CIEKAWOSTKI:
ROLE:
  • Warner Bros. Pictures wykupiło prawa do ekranizacji powieści Mathesona już w latach siedemdziesiątych. Początkowo planowano ją sfilmować w 1990 roku. Reżyserem miał być Ridley Scott, a do głównej roli przewidywano Arnolda Schwarzeneggera. Realizacja nie doszła do skutku ze względu na roztrwoniony budżet. Propozycja podjęcia się produkcji padła również w 1998 roku. Stanowisko reżysera miał objąć Rob Bowman, ale ostatecznie postanowił stanąć za kamerą projektu "Z archiwum X". W 2002 reżyserem miał zostać Michael Bay, ale ostatecznie pochłonęła go praca nad filmem "Bad Boys II". Propozycję odrzucił także Guillermo del Toro, aby zająć się produkcją "Hellboy: Złota armia".
  • Cameron Monaghan był brany pod uwagę do roli Ethana. Ostatecznie rolę dostał Charlie Tahan.
  • Will Smith przez kilka miesięcy trenował, by uzyskać szczupłą i bardziej wysportowaną sylwetkę. Schudł do roli prawie 10 kg.
  • Na różnych etapach produkcji do głównej roli rozważani byli Arnold Schwarzenegger, Nicolas Cage, Ted Levine, Tom Cruise, Michael Douglas, Mel Gibson oraz Daniel Day-Lewis.

BŁĘDY W FILMIE:
  • Kiedy Robert ucieka po tym jak został ranny w nogę, smuga krwi z poprzednich ujęć jest widoczna za nim. W trakcie tej sceny pojawiają się również nieścisłości w kontynuowaniu sceny, kiedy smuga znika w niektórych ujęciach.
  • Kiedy Robert jest zawieszony na latarni, wisi na czarnym kablu. Później, kiedy jest w swoim laboratorium, nogawka obwiązana jest już białym kablem.
  • Wszystkie pokazane flagi wiszące przy rozmaitych budynkach w Nowym Jorku są w doskonałym stanie. Flagi te po trzech latach wiszenia na powietrzu powinny być porozdzierane i wyblakłe.
  • Nagrania programów telewizyjnych oglądane przez głównego bohatera są odtwarzane niezależnie od tego, czy dvd jest podpięte do telewizora, czy nie.
  • Gdy bohater wraz z rodziną jedzie przez ogarnięte paniką miasto, krew zostawiona na szybie auta przez potrąconego człowieka znika pomiędzy ujęciami.

MIEJSCE KRĘCENIA:
  • Zdjęcia do filmu kręcono również na pokładzie - zacumowanego przy nowojorskim pirsie nr 86 - lotniskowca "USS Intrepid", który (od 1982 roku) pełni funkcję statku-muzeum.
  • Film kręcono w Nowym Jorku (Nowy Jork, USA) i w Los Angeles (Kalifornia, USA)

POZOSTAŁE:
  • Will Smith opuścił na kilka dni plan zdjęciowy by zjawić się na ślubie Toma Cruise'a i Katie Holmes w Rzymie.
  • Studio filmowe wydało aż 5 milionów dolarów, aby przez 6 kolejnych nocy stycznia móc realizować zdjęcia na terenie Nowego Jorku (aktualnie, jest to najdroższe tego typu przedsięwzięcie w historii miasta).
  • W zdjęciach na nowojorskim "Brooklyn Bridge" - retrospekcja, ukazująca ewakuację miasta - brało udział 250 członków ekipy filmowej, aż 1000 statystów (w skład, których wchodziło 160 żołnierzy Gwardii Narodowej w pełnym rynsztunku), wiele pojazdów wojskowych (m.in. kilka Humvee i trzy opancerzone Strykery) oraz parę jednostek pływających Straży Wybrzeża.
  • Rozpoczęcie zdjęć na "Brooklyn Bridge" wymagało uzyskania zgody aż 14 amerykańskich agencji rządowych.
  • Warner Bros Pictures wykupiło prawa do zekranizowania powieści "Jestem legendą" Richarda Mathesona już w latach 70. ubiegłego stulecia.
  • Guillermo del Toro był 1-szym w kolejce reżyserem, z którym Will Smith chciał pracować przy tworzeniu tego projektu. Gdy ten nie wyraził zainteresowania, w 2002 roku, padła propozycja osoby Michaela Baya. Ostatecznie jednak, Bay i Smith zrezygnowali z tego pomysłu, by wspólnymi siłami nakręcić "Bad Boys II".
  • Pochodzący z albumu La Sexorcisto, utwór "I Am Legend" formacji White Zombie - w swej treści - zawiera sporo nawiązań do powieści Richarda Mathesona.
  • Zdjęcia do filmu rozpoczęto zanim gotowa była ostateczna wersja scenariusza.
  • Rośliny, którymi postanowiono upiększyć opustoszały Nowy Jork, sprowadzono aż ze stanu Floryda.
  • Zdjęcia do filmu kręcono od 23 września 2006 r. do 31 marca 2007 r.
  • Wszystkie obrazy w domu Dr Neville'a pochodzą z Museum of Modern Art z Nowego Jorku.
  • Fikcyjny film "Batman/Superman" był planowany na rok 2010 (plakat widziany podczas jednej z początkowych scen na Times Square) - jednakże - jeśli wszyscy byli albo zainfekowani albo zmarli trzy lata wcześniej nie miałby kto go tam umieścić.
  • Twórcy filmu, aby zapoznać się z obecnym stanem wiedzy naukowej dotyczącej wirusów i wirusologii, odbyli spotkania z naukowcami pracującymi w laboratoriach trzeciej klasy bezpieczeństwa biologicznego. Bada się w nich najbardziej niebezpieczne i śmiertelne substancje świata.

PODSUMOWANIE: Znakomite ukazanie wizji zniszczonego przez śmiercionośny i potwornie zmodyfikowany wirus apokaliptycznych Stanów Zjednoczonych. Francis Lawrence stanął na wysokości zadania i poradził sobie znakomicie. Film był prawdziwą nostalgią za tym co utraciliśmy i za tym, co tak usilnie staramy się przywrócić. Trzeba przyznać, że straszny również był, te mutanty nie dość, że były potworne, to jeszcze potrafiłyby swoim krzykiem zmrozić krew w żyłach i przyprawić o zawał. Will zagrał świetnie człowieka zdesperowanego niepowodzeniami swoich badań o stopniowo zatracających się zdolnościach retorycznych z powodu bycia przekonanym, że zostało się samym na świecie. Film jest bardzo dobry. Ma wszystko to, co powinien mieć dobry film. Trafia w sam środek widza po czym rozwala go od środka.  
Dla mnie ten film jest wielki. Straszny, śmieszny i wzruszający zarazem. Świetne poprowadzona akcja, przedstawienie bohatera w samotności i szukaniu lekarstwa na ratowanie ludzkości.
 
Dni Neville'a wyznacza stoper. Nasz bohater każdego dnia o tej samej godzinie się budzi, je śniadanie, idzie do wypożyczalni wideo, zamienia kilka słów z ulubionymi manekinami. W południe melduje się w tym samym miejscu Nowego Jorku i liczy na to, że pojawi się tu ktoś żywy. Dokładnie o tej samej godzinie tuż przed zapadnięciem zmroku zamyka mieszkanie na cztery spusty i zasypia.

Scenarzyści obrazu "Jestem legendą" poradzili sobie świetnie, dzięki czemu w ich dziele pojawia się przynajmniej kilka oryginalnych pomysłów. Niewątpliwym atutem produkcji jest także brak amerykańskiej flagi i patetycznych monologów bohatera. Ponadto do zalet "Jestem legendą" należą: zdjęcia opustoszałego i zarośniętego Nowego Jorku zrealizowane faktycznie w mieście, a nie na komputerze; kilka scen walki z budzącymi się nocą potworami oraz przede wszystkim... Will Smith, który nawet całkiem sam na Ziemi jest jakiś taki lekkostrawny.

Film łączy ze sobą kilka gatunków. Oczywiście najważniejszy jest sf, ale nie brakuje dobrze nakręconych scen akcji oraz dramatu, szczególnie wypływającego z ekranu, gdy Robert Neville w retrospekcjach przypomina sobie moment rozstania ze swoją rodziną i odcięcia Nowego Jorku od reszty świata. Widzimy tu także samotność człowieka pozostawionego samemu sobie. Najbardziej wyraziste jest owo uczucie, gdy Robert prosi manekina z wypożyczalni filmów, aby ten się z nim przywitał. Cały czas jednak doktor żyje nadzieją, iż gdzieś tam przetrwali jednak ludzie podobni do niego, dlatego każdego dnia w południe wysyła w eter komunikat o tym, że przeżył, gdzie jest i że może udzielić im pomocy.

Will Smith nie zawiódł. Zagrał swoją rolę znakomicie. Sam nie wiem kiedy zacząłem ważyć słowa przezeń wypowiadane i stawiać siebie w podobnym kontekscie. Najzwyczajniej w świecie kupiłem tę postać.
"Jestem Legendą" wypada pochwalić także za ścieżkę dźwiękową, nad którą pracował niezwykle doświadczony James Newton Howard (muzyka do ponad 80 filmów). Towarzyszy ona wybranym scenom walki, ucieczek, ale także zwykłym domowym czynnościom, jakim oddaje się główny bohater. Znajdziemy tam zarówno symfoniczne brzmienia, jak również elektroniczne numery budujące w odpowiednich momentach klimat.

Mocne kino. Polecam. 

OCENA FILMU:
FABUŁA: 8/10
AKTORZY: 8/10
MUZYKA: 7/10
SCENOGRAFIA: 9/10
EFEKTY SPECJALNE: 7/10
 
OCENA OGÓLNA: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceny:

Oceny:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...